poniedziałek, 16 lutego 2015

Kwam Shan Country Park - wzgórze małp

Kolejny dzień spędzony aktywnie. Wycieczka na Monkey hill, czyli Kwam Shan Country Park, a mówiąc po polsku, park, w którym biegają małpy. Przywitały nas jak tylko autobus otworzył drzwi. Biegają dosłownie wszędzie. A gdy tylko usłyszą dźwięk otwierania torebki, odwracają się w twoją stronę i patrzą, czy aby przypadkiem nie chcesz im dać czegoś do jedzenia. 












6 komentarzy:

  1. A sa przyjazne dla ludzi? Teren jest ogrodzony? Jak np z kosztami wstępów do rożnych miejsc? Kieszonkowe starcza? Buziaki moze od maja tez będę miała okazje byc w tak pięknym miejscu, dziekuje ze tak fajne miejsca pokazujesz, moja lista co zobaczyc rośnie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie atakują specjalnie ;) Jeżeli chodzi o koszty wstępów to właściwie nie wiem, wiem, że Ocean Park kosztuje 350$, ale tam spędzi się cały dzień. Wejście na basen (na Sheung Wan) 17$ i jesteś ile chcesz. Jeżeli przylatujesz, polecam zabrać kisiele, budynie, generalnie wszystko co możesz wziąć do samolotu. Jedzenie jest tu bardzo drogie. Nie ma tutaj normalnych szynek, czy nawet serów żółtych. Mleko osiąga cenę ponad 20$. Również bardzo drogi jest chleb, w sklepach przeważnie dostępny jest tylko ten 'sandwiches', czyli po prostu tostowy ;) Zależy jak wydajesz, jeżli palisz, to ciężko, bo paczka papierosów to koszt ponad 50$. Ale przeżyć się da. Także nie masz co się martwić! Jeśli mogę zapytać, do jakiej agencji? Chyba, że nie chodzi o modeling ;)
      Pozdrawiam cieplutko!
      ps. w maju tutaj zaczyna się takie nasze gorące lato, także plaża all day ;)

      Usuń
    2. Oo dziekuje za rady na pewno skorzystam i trochę tego jedzenia ze soba zabiorę! A mogę zapytać Jak jest np z nabiałem? Np mozzarella? Czytałam ze trudno dostępne... Jest kwestia agencji sun esse, ale jeszcze nie jest to pewne, najpierw muszę w większości załatwić szkole te ostatnie 2 miesiące :D plaże to tam wyjątkowo piękne i cieszę sie ze taki okres! Sporo tez ciekawych miejsc wiec mam nadzieje ze będę mieć czas wszystko zobaczyc! Duzo castingów?

      Usuń
    3. Jest bardzo ciężko z nabiałem, mozarella jest dostępna, ale bardzo droga. Nie ma serów białych, tworażków, czy innych serków. Jeżeli chodzi o castingi to nie ma za dużo, zwłaszcza teraz, kiedy jest okres Nowego Chińskiego Roku. Przygotuj się na to, że będziesz chodzić na castingi i przez miesiąc możesz nie mieć pracy. Tutaj robią z dużym wyprzedzeniem casting. Plaże są świetne, ale jest ich mało i są niewielkie, więc w okresie, w którym będziesz pewnie dużo ludzi spotkasz, z resztą, gdziekolwiek pójdziesz, tam będą ludzie ;) A najważniejsza rzecz, zabierz ze sobą przełączkę! Tutaj są wtyczki brytyjskie, więc żebyś nie została odcięta od prądu, warto kupić. Kosztuje grosze w Polsce. Sporo miejsc do zwiedzania tutaj nie ma. Jestem ponad miesiąc i praktycznie większość najciekawszych miejsc odwiedziłam. Polecam też zabrać ze sobą dolary amerykańskie, na lotnisku wymienisz na HKD, bo raczej nikt z agencji po Ciebie na lotnisko nie przyjedzie. Jest ono daleko od centrum. Polecam też zabrać plecak, książki sa wyjątkowo ciężkie i jak biegasz przez całe miasto z torebką, kręgosłup się strasznie niszczy. Jak jeszcze przyjdzie mi do głowy, coś, o czym powinnaś pamiętać, na pewno gdzieś na blogu, to napiszę. A jak masz jakiekolwiek pytania, to śmiało :) Póki tutaj jestem, mogę pomóc. Zawsze się lepiej leci, jak ma się jakiekolwiek informacje o tym miejscu. :)

      Usuń
  2. A wiesz moze jak ta agencja sun esse działa? Moze rozmawiałaś z jakaś dziewczyn stamtąd? Wiem, wlasnie ze przez nowy rok jest tydzień wolnego dlatego teraz nie poleciałam no a pózniej zaliczenia dlatego dopiero od maja :( wakacje jak na tempetaure w hk to cieżko moim zdaniem! Dziekuje ze rady i czekam na kolejne wpisy, z pytań nic mi nie przychodzi do głowy na razie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie znam żadnej dziewczyny z tej agencji. Jeżeli jakąś spotkam, to pewnie dam Ci znać :) Ogólnie to jak dziewczyny mają pracę to na agencję nie narzekają, ale to często nie jest tak bardzo zależne od agencji. Castingów za ciebie ona nie wygrywa. W lecie tu jest wielka duchota, okropna wilgotność powietrza. Zabieraj parasolkę, często będzie padać. Ale w każdym domu jest klimatyzacja. I przygotuj się na to, że luksusów nie będzie. Mieszkanie wielkości czasem salonu w niejednym polskim domu :)

      Usuń